niedziela, 8 kwietnia 2012

Zioła Prowansalskie

Co jako pierwsze kojarzy sie z kuchnia prowansalska jak nie ziola prowansalskie?
Rok temu stwierdzilam, ze to naprawde wstyd, iz mieszkajac na Prowansji kupuje ta przyprawe w supermarkecie. Skad sa te ziola co je kupuje, czy na pewno z tego regionu? Dowiedzialam sie niedlugo pozniej z telewizyjnego reportazu, ze wcale nie. Nawet te sprzedawane na targach. Skladniki sprowadzane sa z roznych krajow: Albania, Turcja a nawet Polska. Niestety sprowadzane ziola nie maja tych samych wlasciwosci. Np tymianek z Polski zawiera ok 2% olejkow, a ten z Prowansji ok 4,5%
Nad czym sie tu wiec zastanawiac? Robie moja mieszanke. Wszystkie ziola mam pod reka w moim ogrodzie. W dodatku rozmaryn i tymianek rosna obficie na wszystkich okolicznych wzgorzach. Wystarczy mi wyjsc na polgodzinny spacer by wrocic z calym nareczem wonnych ziol. W tej chwili tymianek zaczyna kwitnac, podobno to najlepszy czas ne jego zbiory.

Rozmaryn panoszy sie na wszystkich prowanslskich pagorkach.
Potrafi wykorzystac kazda szczelinke.

Kwitnacy dziki tymianek ma bardzo silny aromat.

Kazdy ma swoj przepis na mieszanke. Sa jednak 4 podstawowe skladniki: rozmaryn, tymianek, oregano i czaber. Mozna do tego dodac rowniez bazylie, szalwie, majeranek lub macierzanke.

Moja podstawowa mieszanka suszonych ziol:
  • rozmaryn - 4 lyzki
  • tymianek - 5 lyzek
  • oregano - 5 lyzek
  • czaber - 5 lyzek
Dziki tymianek nie latwo zadomowic, latwiej kupic gotowa sadzonke.
Ale mi udala sie ta sztuka.
Rozmaryn mozna spotkac niemal w kazdym poludniowym ogrodzie.
Sluzy czesto jako niski zywoplot, wyglada estetycznie
i przyciaga pozyteczne owady.
Oregano to jedna z moich ulubionych przypraw.
 Podoba mu sie w moim ogrodzie. W dodatku latem pieknie kwitnie.
Mala sadzonke czabru podarowala mi kiedys sasiadka. Nic mu nie straszne i ciezko go okielznac.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz