W kuchni nic nie powinno sie marnowac. W ideale oczywiscie. Ale kto ma ochote dwa dni po kolei jesc to samo? Na pewno nie moje dzieci! Mam kilka przepisow, ktore pozwalaja mi wyczarowac cos z wczorajszego obiadu. Bardzo lubimy risotto zrobione z resztek pieczonego kurczaka. Moge wykorzystac i sos i kawalki miesa, ktore zostaly no kostkach. Czary mary - dzis jemy cos nowego ;)
Risotto z resztkami pieczonego kurczaka
- kawalki pieczonego kurczaka
- sos z pieczenia (bez tluszczu) lub bulion z kurczaka
- ryz (ok 3-4 lyzki na osobe)
- ok 250g pieczarek
- 1 mala cebula
- 1 szklanka bialego wina
- 2 lyzki gestej smietany
- 2-3 lyzki tartego parmezanu
- kilka kawalkow parmezanu lub zoltego sera pokrojonego w kostke (fakultatywne)
- sol, pieprz
Cebule pokroic drobno, zeszklic na oleju (lub oliwie) na dosc duzej patelni. Dodac pokrojone pieczarki. Podsmazyc. Dodac ryz. Rozpuscic sos w cieplej wodzie (ok 3/4 szklanki na poczatek), zalac ryz jak ziarna beda prawie przezroczyste, dodac wino. Wino nie daje zawsze, gdyz dzieci nie za bardzo lubia. Doprawic sola i pieprzem do smaku. Przykryc i gotowac na malym ogniu. Mieszac dosc czesto, dolewac wody po trochu, by ryz pecznial stopniowo. Jak ryz bedzie miekki, dodac kurczaka pokrojonego w male kawalki. Nastepnie dodac smietane i tarty parmezan. Gotowac przez chwile. Podawac z kawalkami sera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz